piątek, 1 kwietnia 2016

Wyzwanie goni wyzwanie...

      Zrobić tort -niespodziankę najpierw dla żony a potem dla męża, zaskakując zarówno i jednego i drugiego to jest dopiero wyzwanie...
     Dzisiaj mogę powiedzieć że udało mi się to w 101%, oczywiście się nie chwaląc :)
Pośród wieku pomysłów zdecydowałam się na takie, podejmują przy tym dobrą decyzję.
Tort dla żony od męża i przyjaciółki:


...wzbudzał zachwyt pań :)

Tort dla męża od żony


...cieszył oczy panów :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz